Bagdad znowu pod ostrzałem. Co najmniej 10 eksplozji wstrząsnęło miastem. Irakijczycy odpowiedzieli ogniem. Świadkowie mówią, że słychać było artylerię przeciwlotniczą. Pociski najprawdopodobniej spadły na centrum Bagdadu. Równocześnie do Iraku dotarła już pierwsza pomoc humanitarna ze strony państw koalicji.

Pierwszy konwój z pomocą humanitarna złożony z 7 amerykańskich i brytyjskich ciężarówek dotarł do Um Qasr - irackiego portu nad Zatoką Perską. Według Centralnego Dowództwa sił koalicji, miasto jest pod kontrolą Amerykanów.

Początkowo konwój miał się składać z 30 ciężarówek, ale z powodu burzy piaskowej i kłopotów z zapewnieniem eskorty, z planów tych zrezygnowano.

Dzisiaj w Um Qasr spodziewany jest brytyjski statek, który przewozi prawie 200 ton żywności i ponad 90 ton wody w butelkach.

Jednak nie wiadomo, czy dostawy zostaną przyjęte z wdzięcznością. Wcześniej trzy ciężarówki pełne żywności i butelkowanej wody, które dotarły do miejscowości Safwan na granicy iracko – kuwejckiej, powitał kilkudziesięcioosobowy tłum cywilów krzyczących: Oddamy krew za Saddama . Mimo tego pomoc humanitarna została rozdana błyskawicznie.

Chętna do udzielenia pomocy humanitarnej ludności cywilnej Iraku jest też Kanada. Wczoraj kanadyjska minister ds. współpracy międzynarodowej - Susan Whelan zadeklarowała, że Irak otrzyma 68 mln dolarów pomocy humanitarnej. Pieniądze zostaną wydane na budowę ujęć wody pitnej, żywność oraz opiekę medyczną.

Pani minister dodała, że pomoc będzie rozprowadzana przez Międzynarodowy Czerwony Krzyż oraz kanadyjską agencję CARE.

FOTO: Archiwum RMF

06:00