Trzeba być cierpliwym. Amerykańskie i brytyjskie wojska szybko postępują w głąb Iraku - uważa brytyjski minister obrony Geoff Hoon. Jego zdaniem operacja „Iraqi Freedom” przebiega zgodnie z planem.

Hoon, pytany o walki we wciąż niezdobytych Umm Qasr, Basrze i Nassiriyi, zaznaczył, że oporu Irakijczyków nie wolno nie doceniać, ale zwycięstwo to tylko kwestia czasu.

Ogólnie widzimy, że najbardziej aktywni są stosunkowo nieliczni desperaci: członkowie służb bezpieczeństwa czy bojówek, mocno związanych z reżimem, takich jak na przykład Fedaini Saddama. Oni wiedzą, że nie mają nic do stracenia - mówił brytyjski minister. Zdaniem Hoona dzisiejsze wystąpienie irackiego przywódcy było wcześniej nagrane.

Po południu samoloty koalicji przeprowadziły kolejny atak na Bagdad. W mieście słychać było co najmniej 6 wybuchów. Nalotów prawdopodobnie będzie więcej - z Wielkiej Brytanii wystartowały ciężkie bombowce B-52.

foto US Army

14:15