​Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Sławomir Cenckiewicz w wywiadzie udzielonym "Wirtualnej Polsce" stwierdził, że ma "świetne" relacje z premierem Donaldem Tuskiem. Jeden z najbliższych współpracowników prezydenta Karola Nawrockiego mówił też m.in. o swoich przewidywaniach dotyczących konfliktu z Rosją.

W opublikowanym w sobotę wywiadzie Sławomir Cenckiewicz był pytany m.in. o naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony, do którego doszło w nocy z 9 na 10 września. Szef BBN ocenił, że "wydarzenia tej nocy to dla nas lekcja, która unaoczniła braki w systemie".

Dodał przy tym, że "w zasadzie nie ma dziś państwa, które posiada 100-procentową ochronę swojej przestrzeni powietrznej", ale to "nie może nas zwolnić z niepokoju i tego wyścigu z czasem". Na szczęście pojawiło się wsparcie sojusznicze - i z Zachodu, i ze strony Ukrainy - które pozwoliło nasze niebo uszczelnić i zagrożenie przynajmniej zminimalizować - podkreślił Sławomir Cenckiewicz w wywiadzie.

Cenckiewicz: Relacje z Tuskiem? Świetne!

Rozmowa dotyczyła też m.in. relacji pomiędzy rządem a pałacem prezydenckim. Szef BBN zapytany o swoje relacje z premierem Donaldem Tuskiem ocenił je jako "świetne". Kiedy spotkaliśmy się w BBN, powiedział do mnie: musimy być jak jedna pięść... - relacjonował Cenckiewicz w wywiadzie. 

Dopytywany, wspomniał też 10-minutową rozmowę w cztery oczy, jaką odbył z premierem na Westerplatte. Było bardzo sympatycznie, mówiliśmy o historii, profesorze Wapińskim i Lechii Gdańsk. Ale ja wiem na tyle dużo o premierze Tusku - jestem jego niedoszłym biografem - że ta sytuacyjna sympatia nie pozwala mi o tym wszystkim zapomnieć. W każdym razie, przynajmniej w takich sytuacjach, pan premier nie jest ultrasem w rodzaju Sikorskiego - powiedział.