Zamachowiec-samobójca wysadził się na policyjnym punkcie kontrolnym w afgańskiej prowincji Chost na wschodzie kraju. W ataku zginęło trzynaście osób.

Szef policji w Chost, generał Sardar Mohammad Zazia powiedział, że zamachowiec podszedł do punku kontrolnego w okręgu Ali Szer przy granicy z Pakistanem i zdetonował ładunki wybuchowe umieszczone w kamizelce. Dodał, że w czasie, kiedy doszło do wybuchu, policjanci przeszukiwali samochody.

Według początkowych doniesień w zamachu zginęło osiem osób: dwóch afgańskich policjantów i sześciu cywilów. Z najnowszych informacji wynika, że ofiar jest trzynaście. W dodatku rannych zostało dwoje ludzi: jeden policjant i jeden cywil.