100 złotych taniej niż przed rokiem. W dobie rekordowej inflacji, wzrostów kosztów likwidacji szkód i obsługi polis takie spadki nie są normalne. W tej chwili ubezpieczenia OC są jednym z niewielu produktów, który tanieje – obecnie średnia cena polisy wynosi 513 złotych. Tak wynika z najnowszej edycji Raportu Ubezpieczeniowego RMF FM i Rankomat.pl.

To wojna cenowa, nie mają wątpliwości eksperci. Od miesięcy średnia cena polisy OC jest coraz niższa, choć dynamika spadków powoli wyhamowuje.

W maju widać marginalny spadek ceny OC na poziomie 2 złotych względem poprzedniego miesiąca. Jednak patrząc na maj 2021 roku to obniżka wynosi aż 100 złotych. Ta druga kwota jasno pokazuje, że mamy do czynienia z wojną cenową. Natomiast pierwsza kwota może wskazywać, że dochodzimy do momentu przed wzrostem cen, gdzie ubezpieczyciele biorą się na przetrzymanie. Dane jasno wskazują, że choć szkód jest mniej, to są one więcej warte, a więc bilans finansowy Towarzystw jest już zagrożony - mówi Grzegorz Demczyszak z Rankomat.pl.

Możliwe, że to ostatnia chwila takich spadków w wycenie polis OC. Sprawie już zaczynają przyglądać się organy nadzoru.

Zresztą grożą już otwarcie interwencją, jeśli sytuacja się utrzyma. Organy nadzoru zajęły się też kwestią zaniżonych kosztorysów likwidacji szkód przez niektóre towarzystwa, które szukają oszczędności - mówi Grzegorz Demczyszak z Rankomat.pl.

Dodatkowo szykują się spore podwyżki dla tych, którzy nie przestrzegają przepisów drogowych.

Od czerwca ubezpieczyciele otrzymają dostęp do historii mandatowej kierowców, co może spowodować wzrost cen obowiązkowego ubezpieczenia dla niektórych osób - dodaje Demczyszak.  

Różnice między regionami

Nadal utrzymują się bardzo duże różnice w cenach polis - w maju różnica między najtańszym, a najdroższym regionem wyniosła aż 177 złotych, choć nieco mniej niż przed miesiącem. Od miejsca rejestracji pojazdu zależy cena ubezpieczenia, stąd wiele osób szuka oszczędności rejestrując auto na przykład poza miejscem zamieszkania, a w miejscu domu rodzinnego, zameldowania. Nie ma się co dziwić, bo różnice na rachunku są znaczące.

Najtańsze polisy niezmiennie znajdziemy na Podkarpaciu, gdzie średnio kosztują 428 złotych. Poniżej 450 złotych OC można kupić jeszcze w województwie opolskim i świętokrzyskim. Najdroższym, jedynym regionem, gdzie średnia cena OC przekracza 600 złotych, jest Pomorze. Podium uzupełnia Mazowsze oraz województwo zachodniopomorskie. Te różnice wynikają głównie z natężenia ruchu w poszczególnym regionie, wypadkowości i jakości samochodów. Bo im auta droższe, tym ewentualne odszkodowania na naprawy też.

Podobnie sytuacja wygląda w miastach wojewódzkich, jednak to Opole jest najtańsze, a Warszawa wypadła poza podium, na którym była jeszcze przed miesiącem. To dlatego, że w Szczecinie polisy podrożały od poprzedniego miesiąca o 35 złotych.

Nie region, a wiek ma znaczenie

Różnice miedzy poszczególnymi regionami wyglądają jednak blado przy różnicach w stawkach OC wynikających z doświadczenia kierowcy. Ci najmłodsi muszą płacić blisko 1600 złotych więcej niż seniorzy. Wiek kierowcy jest jednym z głównych czynników, jaki biorą pod uwagę ubezpieczyciele przy wycenie składki.

Bardziej doświadczeni kierowcy mogą liczyć na większe zniżki, natomiast najmłodsi niestety płacą najwięcej. Wpływ mają na to statystyki wypadkowe, które wskazują, że dużo częściej dochodzi do wypadków w grupie kierowców w wieku 18-24 lat. Przez to 18-latkowie muszą za polisę zapłacić ok. 2000 złotych, a 60 latkowie już tylko 440 zł. De facto średnia cena spada wraz z wiekiem, ale zaczyna delikatnie rosnąć dla emerytów.

Jest jednak sposób na obniżenie wyceny pierwszej polisy - to zakup OC wraz z współwłaścicielem.

Wakacje: jakie assistance?

Sezon wakacyjny za pasem, a więc warto pomyśleć o dodatkowej polisie, by za granicą nie zaskoczyła nas awaria pojazdu. W takim przypadku możemy mieć zapewnione holowanie czy auto zastępcze, nawet w odległych krajach.

W takiej sytuacji najlepiej sprawdzi się assistance krótkoterminowy - rekomenduje  Grzegorz Demczyszak z Rankomat.pl. Przy zakupie trzeba jednak zwracać uwagę na zakres takiego ubezpieczenia. Już za kilkadziesiąt złotych można mieć kilkudniową polisę assistance z holowaniem za granicą, autem zastępczym czy noclegiem w razie awarii. Najtańsze polisy, które zabezpieczą nas na czas dwutygodniowego urlopu, kosztują nieco ponad 100 złotych. 

Opracowanie: