Miłość od pierwszego wejrzenia i szczęście rodzinne w normandzkim ZOO! Tak żartobliwie nadsekwańskie media komentują niezwykle rzadkie wydarzenie w ogrodzie „Biotropica” w Val-de-Reuil we Francji. Na świat przyszedł tam mały leniwiec. Specjaliści podkreślają, że leniwce są zazwyczaj... zbyt leniwe, by rozmnażać się „w niewoli”.

Leniwce przysłano do ogrodu zoologicznego "Biotropica" w Normandii z różnych krajów europejskich, w których - jak zapewniają specjaliści - nie miały najmniejszej ochoty na romanse. We francuskim ZOO natomiast - w rekordowym czasie - urodził się dzidziuś-leniwiec nazwany "Sid" - tak jak w popularnej serii amerykańskich filmów animowanych "Epoka lodowcowa".

Przedstawiciele ZOO podkreślają żartobliwie, że zwierzęta te zazwyczaj odczuwają bardzo słaby popęd płciowy, ale w Normandii zakochały się w sobie od pierwszego wejrzenia. Ich zdaniem zwierzętom tym mogła się spodobać imitacja tropikalnej dżungli w ogrodzie zoologicznym "Biotropica".

Paryscy komentatorzy podkreślają z dumą, że Francja pozostaje... mekką zakochanych.

(es)