To Marcin T., w przeszłości związany z jednym ze znanych sopockich klubów, usłyszał wczoraj pedofilskie zarzuty – prokuratura potwierdza nasze, wczorajsze nieoficjalnie informacje. To nowy wątek w sprawie Krystiana W. – tak zwanego "Łowcy Nastolatek", podejrzanego o liczne seksualne przestępstwa.

Przesłuchanie 40-letniego Marcina T. trwało wczoraj kilka godzin. Według naszych informacji mężczyzna sam stawił się na wezwanie. Usłyszał zarzuty dwukrotnego doprowadzenia do współżycia z dziewczyną, która nie ukończyła jeszcze 15. roku życia. Do tego zarzut za obcowanie z inną niepełnoletnią nastolatką  w zamian za korzyść majątkową. Do winy, według ustaleń naszego reportera, się nie przyznał. Złożył jednak wyjaśnienia. Śledczy będą je teraz weryfikować. 

Po czynności z udziałem podejrzanego zastosowano środek zapobiegawczy w postaci poręczenia majątkowego i zakazu kontaktowania się z pokrzywdzonymi świadkami. To wszystko co mogę powiedzieć. Niczego więcej - dla dobra postępowania - zdradzić nie mogę - mówi RMF FM Ewa Burdzińska z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. Dodaje, że prokurator, który prowadzi śledztwo wykonuje kolejne, zaplanowane wcześniej czynności.

Z Marcinem T. udało się dziś porozmawiać. Przedstawione mu wczoraj zarzuty uważa za bezpodstawne. 

Ja myślę, że prokuratura była pod taką presją niektórych mediów, że po prostu musiała postawić jakiekolwiek zarzuty. Mam niezbite dowody, niepodważalne, że te zarzuty są nietrafione. Nie wiem, co mogę dokładnie powiedzieć w tej sprawie - konsultuję to jeszcze z prawnikiem. Sądzę jednak, że nie posunę się za daleko informując, że w czasie, w którym miało dojść do rzekomych przestępstw nie znałem jeszcze Krystiana W. - mówi Marcin T. 

Pytany wprost o to, czy kiedykolwiek miał kontakty seksualne z dziewczynami poniżej 15. roku życia, stanowcza zaprzecza. 

Nigdy w życiu. Nigdy takiej okoliczności nie było. To jest dla mnie nie do pojęcia. Nawet jak byłem 15-latkiem nie miałem takiej okazji. I nie chciałbym mieć takiej okazji - mówił dziś naszemu dziennikarzowi Kubie Kałudze Marcin T.

Krystian W., który według medialnych doniesień miał pracować dla Marcin T., jest tymczasowo aresztowany. W prowadzonym przeciwko niemu śledztwie prokuratorzy przedstawili mu już 16 zarzutów.  Chodzi między innymi o gwałt, usiłowanie gwałtu, kontakty seksualne z dziewczynkami, które nie skończyły jeszcze 15. roku życia czy nakłanianie nastolatek do prostytucji i czerpanie z tego korzyści majątkowych. 


(j.)