Prokuratura w Poznaniu wszczęła śledztwo w sprawie zakupu budynków sądu w Gdańsku. Jednocześnie Urząd Zamówień Publicznych sprawdza procedury zakupu siedziby sądu przez Ministerstwo Sprawiedliwości. O nieprawidłowościach w tej sprawie zawiadomiło śledczych Centralne Biuro Antykorupcyjne.

Ministerstwo Sprawiedliwości zapłaciło za siedzibę sądu w Gdańsku prawie 160 milionów złotych. Kompleks budynków został kupiony bez przetargu, wątpliwości Centralnego Biura Antykorupcyjnego wzbudziła m.in. cena.
Pod decyzją ws. kupna podpisał się minister Jarosław Gowin. W połowie października ubiegłego roku, rzecznik CBA Jacek Dobrzyński informował,  że Centralnego Biura Antykorupcyjnego dotarły "pewne informacje o możliwych nieprawidłowościach" przy zakupie na potrzeby gdańskiego wymiaru sprawiedliwości budynków przy ul. 3 Maja w Gdańsku. W listopadzie CBA złożyło zawiadomienie "po przeanalizowaniu i weryfikacji informacji zebranych w tej sprawie", w tym dokumentów, które dostarczyły gdański magistrat oraz tamtejszy sąd okręgowy. CBA nie informowało wtedy na czym mogło polegać ewentualne przestępstwo i kto je mógł popełnić. Nieoficjalnie informowano, że CBA podejrzewa możliwość przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków ze strony przedstawicieli Ministerstwa Sprawiedliwości.

Teraz trzeba sprawdzić przede wszystkim, czy zakup budynków odbył się zgodnie z procedurami a to wyjaśni już powołany biegły. Prokuratura weźmie także pod uwagę wyniki kontroli Urzędu Zamówień Publicznych. Minister Jarosław Gowin twierdził wcześniej, że ma pozytywną opinię UZP i jest spokojny o wynik śledztwa. Urząd Zamówień Publicznych zaprzecza jednak tym stwierdzeniom. Jego pracownicy podkreślają, że nie wydawali opinii w tej konkretnej sprawie. Dla szefa resortu sprawiedliwości może to oznaczać kłopoty.

Zabytkowy budynek w centrum Gdańska, który znajduje się w pobliżu sądu okręgowego i apelacyjnego oraz aresztu śledczego, kupił kilka lat temu deweloper. Obiekt został przebudowany i powiększony o ponad 20 tys. m kw powierzchni. W październiku 2009 roku przedsiębiorca wydzierżawił budynek gdańskiemu wymiarowi sprawiedliwości. W maju 2012 roku resort sprawiedliwości zdecydował się na kupno nieruchomości. Pierwotnie ministerstwo miało zapłacić 180 mln zł. Ostateczna cena wyniosła 157 mln zł. W budynku mieszczą się teraz  Sąd Rejonowy Gdańsk - Południe w Gdańsku, wydziały Sądu Okręgowego w Gdańsku oraz Rodzinny Ośrodek Diagnostyczno-Konsultacyjny.