W rządzie krążyła informacja o tym, że budująca autostradę A2 spółka DSS nie płaci podwykonawcom. O kłopotach finansowych konsorcjum były minister skarbu Aleksandar Grad informował byłego ministra infrastruktury Cezarego Grabarczyka - dowiedział się reporter RMF FM.

Już jesienią ubiegłego roku Ministerstwo Skarbu wiedziało, że DSS nie płaci swoich zobowiązań. Chodziło o 70 milionów złotych za zakup kopalni w Złotoryi. Ówczesny minister Aleksander Grad twierdzi, że informował o tym odpowiedzialnego za autostrady ministra Cezarego Grabarczyka. Ja napisałem rzetelnie w informacji, że firma DSS nie wywiązuje się ze zobowiązania dotyczącego płatności za Złotoryję- powiedział Grad reporterowi RMF FM.

Sam Cezary Grabarczyk całą sprawę przypomina sobie jednak zupełnie inaczej. Pamiętam, że otrzymałem informacje z Ministerstwa Skarbu o tym, że DSS nabył kopalnię - tłumaczy były minister infrastruktury.

Do transakcji jednak nie doszło i w październiku już wszyscy wiedzieli o tym, że DSS ma problemy finansowe. Rząd zignorował jednak te ostrzeżenia. Resort Infrastruktury nie wyciągnął żadnych wniosków z tego, że spółka DSS budująca autostradę A2 przestaje płacić i właściwie upada.

DSS nie jest już odpowiedzialna za budowę A2

Firma DSS była odpowiedzialna za budowę odcinka C autostrady A2 między Łodzią a Warszawą. Kiedy przestała płacić podwykonawcom jej obowiązki przejęła firma tworząca z nią konsorcjum, czyli Bogl & Krysl. Pod koniec lutego do sądu w Wałbrzychu trafił wniosek o upadłość DSS. Tylko jednemu z podwykonawcy firma jest winna ponad 4 miliony złotych. DSS należało do konsorcjum, które zastąpiło chińską spółkę Covec na budowie A2.