Centralne Biuro Śledcze przechwyciło milion litrów nielegalnego paliwa sprowadzanego ze Wschodu. Na razie w tej sprawie zatrzymano pięć osób, przy których znaleziono cztery miliony złotych - ustalił reporter RMF FM Roman Osica.

Paliwo trafiało do Polski legalnie. Wjeżdżało w cysternach jako olej technologiczny zwolniony z akcyzy - tak przynajmniej wynikało z dokumentów. Później na fakturach stawało się olejem napędowym. Był on rozprowadzany na stacjach benzynowych w całej Polsce. W ten sposób grupa zarabiała miliony na jednym tylko transporcie.

Śledztwo w tej sprawie prowadzą prokuratorzy z Lublina. Jak podkreślają, pięć zatrzymanych osób to dopiero początek.