Popularny lek obniżający poziom cholesterolu w organizmie może pomóc w walce z objawami choroby Alzheimera. Takie optymistyczne doniesienia kanadyjskich naukowców przynosi najnowszy numer czasopisma "The Journal of Neuroscience". Wygląda na to, że simwastatyna może zapobiec utracie zdolności uczenia się i zapamiętywania, jeśli jest podawana odpowiednio wcześnie.

Naukowcy z McGill University potwierdzili, że zastosowanie simwastatyny poprawia działanie naczyń krwionośnych u myszy narażonych na objawy choroby Alzheimera. Badania pokazały, że u dorosłych, choć nie starych myszy, preparat podnosi zdolności uczenia się i zapamiętywania. To sugeruje, że wczesne podanie leku może pomóc także u człowieka powstrzymać przynajmniej niektóre objawy tego schorzenia.

Choroba Alzheimera uszkadza połączenia nerwowe i zaburza działanie naczyń krwionośnych mózgu. Wyniki niedawnych badań pokazały, że osoby zażywające w dorosłym wieku statyny, leki obniżające poziom cholesterolu rzadziej zapadają na tę chorobę. Podobnych korzystnych efektów nie widać w przypadku pacjentów, którzy zaczynają przyjmować statyny w starszym wieku. Najnowsze badania Kanadyjczyków rzucają światło na przyczyny tego zjawiska.

Badania na myszach w wieku sześciu i dwunastu miesięcy pokazują, że w każdym wieku statyny poprawiają ukrwienie mózgu, ale tylko podawane wcześniej, mogą powstrzymać kłopoty z pamięcią. Okazuje się, że lek nie wpływa na proces tworzenia się złogów białkowych, które uważa się za jedną z przyczyn choroby, być może dlatego w starszym wieku jest mniej skuteczny. Tak czy inaczej, fakt, że dobrze zbadane i dopuszczone na rynek leki mogą na pewnym etapie pomóc, to powód do optymizmu.