Grypa szaleje w Ołomuńcu. Czeskie Narodowe Laboratorium do spraw Grypy ostrzega, że w województwach morawsko-śląskim, sąsiadującym z Polską, oraz w zlińskim, położonym przy granicy ze Słowacją, liczba zachorowań jest tak duża, że można już tam mówić o epidemii.

W okolicach Przerova koło Ołomuńca jest już 4,9 tys. chorych w przeliczeniu na 100 tys. mieszkańców. Epidemię grypy ogłasza się w Czechach przy wskaźniku zachorowań już o połowę mniejszym.

Na razie na czeskim Śląsku i w północnych Morawach wprowadzono zakaz odwiedzin w szpitalach, placówkach opieki społecznej i domach spokojnej starości. Możliwe, że w najbliższych dniach zostanie ogłoszona tam przerwa w zajęciach szkolnych

Zwiększoną liczbę zachorowań odnotowano także w północnych Czechach i w zachodniej części kraju, głównie w okolicach Karlowych Warów.

Szalejąca w Czechach grypa charakteryzuje się bardzo wysoką temperaturą, trudnościami w oddychaniu, katarem i dużym osłabieniem. Jak wynika z informacji Narodowego Laboratorium ds. Grypy, rokrocznie z powodu komplikacji związanych z tą chorobą umiera w Czechach 1-1,5 tys. osób, głównie starszych.

21:50