Hasło "nawijać makaron na uszy" może zyskać całkiem nowe znaczenie. Włoscy i szwedzcy naukowcy wymyślili sposób, jak zwiększyć pojemność obecnie używanego zakresu częstotliwości radiowych. Udało im się wysłać i odebrać sygnał radiowy, w którym fala elektromagnetyczna została odpowiednio "skręcona" tak jak popularny makaron świderki.

Fizycy z Uniwersytetu w Padwie i szwedzkiego Angstrom Laboratory piszą w najnowszym numerze czasopisma "New Journal of Physics", że taka modyfikacja fal radiowych pozwoli przesyłać na tej samej częstotliwości praktycznie nieograniczoną liczbę różnych sygnałów. Będą różnić się skokiem tej "śruby" i tym czy będą skręcone zgodnie, czy przeciwnie do ruchu wskazówek zegara.

Pierwsze udane próby takiej transmisji przeprowadzono publicznie w ubiegłym roku w Wenecji. Dwa różne sygnały przesłano na częstotliwości 2,4 GHz z nadajnika na wyspie San Georgio do odbiorników na balkonie Palazzo Ducale przy placu świętego Marka.

Naukowcy zapowiadają, że dzięki ich metodzie w naszym eterze coraz bardziej intensywnie wykorzystywanym nie tylko przez stacje radiowe, ale i najrozmaitsze mobilne, bezprzewodowe urządzenia, zrobi się nieco przestronniej. Będzie miejsce dla większej liczby stacji radiowych, sieci komórkowe i łączność bezprzewodowa będą mogły działać szybciej i nie będą się blokować. Kto wie, jeśli metoda się przyjmie, może i SMS-y o północy w sylwestra uda się wysłać bez przeszkód?