Portret króla Jana III Sobieskiego, odnaleziony na aukcji w Hamburgu, trafił do Muzeum Narodowego w Warszawie. W siedzibie MSZ, po prezentacji obrazu, minister Radosław Sikorski przekazał go dyrektorce placówki Agnieszce Morawińskiej.

To jest bardzo miła chwila dla Muzeum Narodowego w Warszawie, zwłaszcza że nie pierwsza w tym sezonie - powiedziała Morawińska.

W ostatnim czasie Muzeum Narodowemu udało się odzyskać także inne cenne obrazy: "Pomarańczarkę" Aleksandra Gierymskiego (znaną także jako "Żydówka z pomarańczami") oraz dzieła Juliana Fałata - "Naganka na polowaniu w Nieświeżu" i "Przed polowaniem w Rytwianach". Muzeum spodziewa się także powrotu "Murzynka" Anny Bilińskiej-Bohdanowiczowej. Wszystkie obrazy zostaną pokazane publiczności wiosną przyszłego roku.

Portret Jana III Sobieskiego został najprawdopodobniej wywieziony z Polski przez Niemców po Powstaniu Warszawskim w 1944 r. Wskazuje na to pieczęć niemieckich władz okupacyjnych w Warszawie.

Obraz wymaga konserwacji, na płótnie w miejscu zbroi widać szramę.

Kiedy powstało dzieło i kto jest jego autorem - nie wiadomo. Portret mógł powstać w końcu XVII w. lub na początku XVIII w. Wszystko będzie wiadomo, jak go wezmą na warsztat konserwatorzy - powiedziała Morawińska.