Spektaklem "Motortown" Teatru Polskiego w Bydgoszczy rozpocznie się w sobotę kolejny Festiwal Prapremier. W ciągu tygodnia widzowie obejrzą 12 najciekawszych przedstawień ubiegłego sezonu.

Teatr Polski z Bydgoszczy pokaże w pierwszym dniu festiwalu spektakl Simona Stephensa "Motortown" w reżyserii Grażyny Kani. Sztukę o Anglii w stanie wojny, o efektach wojny z terroryzmem i wojny w Iraku.

Gościem festiwalu będzie też Teatr Polski z Wrocławia, który pokaże "Terrodrom Breslau" Tima Staffela w reżyserii Wiktora Rubina oraz "Transfer!" Jana Klaty. Teatr Lubuski z Zielonej Góry przywozi do Bydgoszczy "Zabijanie Gomułki", na podstawie powieści Jerzego Pilcha i "Tysiąc spokojnych miast" w reżyserii Jacka Głomba.

W programie jest też przedstawienie "Osobisty Jezus" Przemysława Wojcieszka, które autor przygotował dla Teatru Modrzejewskiej z Legnicy. Łódzki Teatr Jaracza przyjedzie ze spektaklem "Osaczeni" Władimira Zujewa w reżyserii Małgorzaty Bogajewskiej. Bulwarówkę polityczną "Był sobie Polak, Polak, Polak i diabeł" Pawła Demirskiego w reżyserii Moniki Strzępki wystawi Teatr Szaniawskiego z Wałbrzycha.

Warszawski Teatr Montownia przygotował "Wojnę na trzecim piętrze" Pavla Kohouta w reżyserii Pawła Aignera. Część konkursową zakończą: Teatr Polski z Poznania spektaklem "Amatorki" Elfriede Jelinek w reżyserii Emilii Sadowskiej, Teatr Nowy Praga ze spektaklem "Elling" Axela Hellsteniusa w reżyserii Michała Siegoczyńskiego i szczeciński Teatr Współczesny z "Na gorąco" Michała Zadary w reżyserii autora.

Festiwal "Prapremiery" potrwa w Bydgoszczy do 6 października.