Gwiazda Hollywoodu Meryl Streep, dwukrotnie nagrodzona Oscarem, zagra byłą premier Margaret Thatcher (1979-90) w filmie "The Iron Lady" (Żelazna Dama). Zdjęcia zaczęto kręcić na początku miesiąca.

Perspektywa zapoznania się z historyczną rolą tej wyjątkowej kobiety jest dla mnie zarówno porażająca jak i fascynująca - powiedziała Streep brytyjskim mediom. Staram się do roli podejść z żarliwością, zapałem i troską o szczegół, które charakteryzowały Lady Thatcher. Mogę mieć tylko nadzieję, że dorównam jej wytrwałością - dodała.

W ocenie prezydenta Francji Francois Mitteranda Margaret Thatcher miała oczy Kaliguli, a usta Marilyn Monroe. Streep nauczyła się już naśladować jej nie znoszący sprzeciwu wzrok, maluje usta tą samą szminką i dopasowała sobie fryzurę. W swoim aktorskim arsenale ma także damską torebkę - najczęstszy temat żartów z byłej premier. Jeden z nich opowiada o Margaret Thatcher zaatakowanej przez krokodyla w czasie przejażdżki łódką. Krokodyl wyszedł z tej konfrontacji jako damska torebka.

Firma PR odpowiadająca za promocję filmu za jego przewodni motyw uważa kobietę, która przełamała bariery klasy społecznej (była córką drobnego sklepikarza) i płci wysoką osobistą cenę dochodząc do najważniejszego stanowiska w brytyjskim życiu politycznym, będącym domeną mężczyzn. W filmie chodzi też o władzę i cenę, którą się płaci za jej posiadanie.

Reżyserką filmu będzie Phyllida Lloyd, która ma na swym koncie najbardziej kasowy w historii brytyjskiej kinematografii film "Mamma Mia!" o zespole Abba, a scenariusz napisała Abbi Morgan. W filmie wystąpią też znani brytyjscy aktorzy Jim Broadbent (zagra rolę męża Denisa), a także Anthony Head, Richard E Grant oraz John Sessions.