Złodzieje samochodów opóźnili pierwszy klaps na planie nowego filmu o Jamesie Bondzie. W miejscowości Neuss skradli pięć Range Roverów Sport, przygotowanych dla ekipy filmowej – pisze portal autobild.de.

Łupem złodziei padło pięć nowiutkich Range Roverów Sport wartości 800 tysięcy euro. Zostały skradzione między 22 a 27 października z parkingu w Neuss, należącego do centrum treningowego Land Rover. Samochody były przygotowane na potrzeby ekipy filmowej - potwierdza rzecznik lokalnej policji Hans-Willi Arnold.

4 grudnia zaprezentowano całą obsadę nowego filmu o przygodach agenta 007. W rolę Jamesa Bonda - po raz czwarty - wcieli się oczywiście Daniel Craig. U jego boku pojawią się piękne kobiety. Do współpracy udało się namówić Monicę Bellucci i francuską aktorkę Lee Seydoux. Czarnym charakterem będzie Christoph Waltz. Ben Whishaw jako Q ponownie zajmie się bondowskimi gadżetami. Poza nim na ekranie zobaczymy Ralpha Fiennesa, który zastąpił Judi Dench w roli M. Naomie Harris ponownie wcieli się natomiast w Eve Moneypenny.

Twórcy filmu ujawnili, że Bond będzie jeździł srebrnym autem Aston Martin DB10.

Muzykę do filmu po raz kolejny stworzy ceniony amerykański kompozytor Thomas Newman. Wciąż jednak nie wiadomo, kto zaśpiewa piosenkę przewodnią.

Zdjęcia do filmu będą kręcone m.in. w Rzymie, Maroku, Meksyku, austriackich Alpach i oczywiście w Londynie. Światowa premiera planowana jest na drugą połowę października 2015 roku. Nowego Bonda wyreżyseruje Samuel Alexander Mendes, który jest również odpowiedzialny za poprzedni film z serii. "Skyfall" jako pierwsza produkcja o Bondzie zainkasował z dystrybucji kinowej ponad miliard dolarów.

(j.)