"Przylądek pięknej dekoracji", "Wyspę machin i świateł" - te i inne miejsca odwiedzi główny bohatera w nowym spektaklu Teatru Guliwer w Warszawie. Teatr pokazany zostanie jako laboratorium.

"Liliputy i Olbrzymy i ... Guliwer - teatr o teatrze" jest oryginalnym scenariuszem Marka Zákosteleckiego, który stworzył przedstawienie o podróżowaniu. Coś w rodzaju mapy świata, jego nieznane lądy i groźne oceany zastąpiły jednak krainy takie jak "przylądek pięknej dekoracji", "wyspa machin i świateł" czy "zatoka trafionej muzyki".

Podróż Guliwera odbywa się w świecie teatru rozumianym jako zbiory niezliczonych rekwizytów, a także możliwych do zastosowania konwencji i estetyk, którymi dysponują twórcy teatralni w procesie budowy nowego przedstawienia. Chcemy pokazać dzieciakom, jak robi się teatr - mówi nam reżyser. Chodzi o to, żeby dzieci zobaczyły jak wiele twarzy ma teatr, jak wiele osób tworzy przedstawienie. Chcemy też, żeby z nami współpracowały, dlatego czasem będziemy je prosić o pomoc - dodaje Marek Zákostelecki.

Ideą spektaklu jest pokazanie sceny teatralnej jako wielkiego laboratorium, w którym jego "laboranci" to znaczy - reżyser, scenograf, kompozytor i aktorzy - przygotowują w toku prób, przymiarek, sporów i dyskusji efekt zwany widowiskiem. Przybliżymy widzom różne formy teatralne m.in. pantonimę, balet czy japoński teatr lalek. Twórcy spektaklu wykorzystują też maski i projekcje video.

Premiera odbędzie się 1 grudnia 2012.