W lipcu rozpoczną się zdjęcia do nowej ekranizacji "Lalki" Bolesława Prusa. W rolach głównych wystąpią Marcin Dorociński i Kamila Urzędowska. Agencja aktorska "Sceneria" ogłosiła szczegóły dotyczące castingu dla statystów.

Praca na planie "Lalki" - ile można zarobić?

Casting odbędzie się 30 maja w Warszawie i potrwa siedem godzin. Wynagrodzenie za udział w jednej scenie wynosi 140 zł. Jeśli statysta pojawi się przed kamerą więcej niż raz, stawka wzrasta do 230 zł. Co istotne, organizatorzy nie wymagają doświadczenia aktorskiego - kluczowe są cechy wyglądu.

"Szukamy osób o klasycznym wyglądzie - panowie z tradycyjnymi fryzurami, bez wygolonych boków; panie z długimi, stonowanymi włosami, bez sztucznych paznokci i manicure hybrydowego. Niedozwolone są tatuaże w widocznych miejscach oraz piercing" - czytamy w ogłoszeniu.

Casting odbędzie się pomiędzy godziną 11 a 18 na ul. Chełmskiej 21, budynek 1, pokój 5, piętro I (wejście na schody za portiernią).

"Zawodowe wyzwanie"

Nowa "Lalka" będzie trzecią ekranizacją słynnej powieści. Telewizja Polska wyprodukuje kinowy film oraz serial, który będzie pełną wersją produkcji. Za kamerą stanie Maciej Kawalski, który wraz z Łukaszem Światowcem napisał scenariusz. Autorem zdjęć jest Piotr Sobociński jr. Pierwsza wersja filmu z 1968 roku zapisała się w historii polskiego kina, dzięki kreacjom Mariusza Dmochowskiego i Beaty Tyszkiewicz. Dziewięć lat później powstała druga wersja - z Jerzym Kamasem i Małgorzatą Braunek w rolach głównych. 

W nowej adaptacji Stanisława Wokulskiego zagra Marcin Dorociński, a w postać Izabeli Łęckiej wcieli się Kamila Urzędowska, znana z filmu "Chłopi". Jak zdradził producent Radosław Drabik, to właśnie tych aktorów od początku widział w głównej roli. To wymarzona para - przyznał w rozmowie z "Faktem".

Choć spekulowano o udziale Julii Wieniawy czy Vanessy Aleksander, to właśnie Kamila Urzędowska została wybrana do roli jednej z najbardziej złożonych postaci w polskiej literaturze. W rozmowie z tabloidem aktorka powiedziała: To dla mnie nie tylko zawodowe wyzwanie, ale i fascynująca podróż w głąb ludzkich emocji, marzeń i dylematów. (...) Praca nad tą rolą to dla mnie okazja, by oddać hołd klasyce, a jednocześnie tchnąć w Izabelę współczesną wrażliwość, która pozwoli nam wszystkim na nowo spojrzeć na jej historię - mówiła.

Premiera filmu nie została jeszcze ogłoszona, ale zainteresowanie produkcją już teraz jest ogromne. 

Co ciekawe, swoją wersję "Lalki" przygotowuje również Netflix. Według informacji serwisu Na Ekranie reżyserem ma być Paweł Maślona, producentem Akson Studio Sp. z o.o., a w postać Wokulskiego prawdopodobnie wcieli się Tomasz Schuchardt.