Turecka policja zatrzymała trzech Rosjan, którzy prawdopodobnie mieli związek z wtorkowym zamachem w Stambule. Do ujęcia obywateli Rosji doszło w tureckim mieście Antalya. Potwierdził to rosyjski konsul w Turcji. Nie znał jednak formalnej przyczyny zatrzymania, choć stwierdził, że prawdopodobnie chodzi o związki z tzw. Państwem Islamskim.

W samobójczym zamachu w historycznej części Stambułu zginęło 10 osób, a 15 zostało rannych. Według premiera Turcji Ahmeta Davutoglu wszyscy zabici to obcokrajowcy, większość z nich to turyści z Niemiec.