Pracownicy jednego z zakładów pogrzebowych w amerykańskim stanie Alabama dokonali makabrycznego odkrycia - w karawanie znajdowały się zwłoki rocznej dziewczynki. Nie wiadomo, jak się tam znalazły. Policja aresztowała matkę dziecka, podejrzewając ją o zabójstwo córki.
W sobotę 9 sierpnia, ok. godz. 11:45 czasu lokalnego, pracownicy jednego z domów pogrzebowych w mieście Gadsden w amerykańskim stanie Alabama odkryli ciało rocznej dziewczynki w karawanie - podały lokalne media, w tym m.in. dziennik "The Gadsden Times", powołując się na informacje policji.
Stacja WBRC 6 News przekazała, że pracownicy zakładu pogrzebowego wrócili tego dnia ze spotkania i zauważyli w karawanie coś, co początkowo przypominało lalkę. Szybko zorientowali się jednak, że to martwe dziecko i wezwali na miejsce policję. Zwłoki nie znajdowały się w trumnie.
Przybyli na miejsce funkcjonariusze wszczęli śledztwo i w nocy z soboty na niedzielę zatrzymali matkę dziewczynki, 29-letnią Tericę Pearl. Kobieta, podejrzewana o zabicie swojego dziecka, została przewieziona do aresztu w hrabstwie Etowah - podał magazyn "PEOPLE". Dusty Ford, przedstawiciel lokalnej policji, zauważył, że od makabrycznego odkrycia do aresztowania kobiety minęło niecałe 12 godzin.
Burmistrz Gadsden Craig Ford powiedział, cytowany przez stację WRBC 6 News, że to sprawa "trudna dla wszystkich w nią zaangażowanych". Jestem dumny z tego, jak nasza policja doszła do prawdy i doprowadziła sprawę do końca - powiedział. Aresztowanie (kobiety) nie uśmierza bólu, ale oznacza, że jesteśmy o krok bliżej sprawiedliwości dla tego dziecka - dodał.
Terica Pearl przebywa obecnie w areszcie bez możliwości wpłacenia kaucji. Jej sprawą zajmie się teraz sąd.


