Dyrekcja francuskich kolei publicznych zapowiada nowe sposoby walki o klientów. Chce ułatwić im życie, nie tylko w pociągach. Na dworach powstać mają m.in. żłobki, gabinety lekarskie i kosmetyczne, a nawet laboratoria medyczne.

Powstanie żłobków ma zachęcić rodziców, którzy codziennie dojeżdżają do pracy, żeby korzystali z kolejek podmiejskich a nie z samochodów. W placówkach, będzie można zostawić dzieci w drodze do pracy i odebrać wracając do domu.

To może być bardzo praktyczne dla rodziców, którzy mają mało czasu. Tym bardziej, że miejsc w żłobkach brakuje - tłumaczy korespondentowi RMF FM młoda paryżanka.

Czekając na pociąg będzie można również pójść do fryzjera, kosmetyczki i lekarza. Na miejscu będzie też można zrobić badanie krwi. Francuskie koleje liczą, że w ten sposób odbiorą część klientów liniom lotniczym. Głównie na trasach, na których kursują superszybkie ekspresy TGV.