Ponad 60 kobiet i dziewcząt zdołało uciec porywaczom z islamistycznego ugrupowania Boko Haram w północno-wschodniej Nigerii - informują źródła w służbach bezpieczeństwa.

Zakładniczki, którym udało się uciec, były wśród 68 kobiet i dziewcząt porwanych przez islamistów w czerwcu niedaleko miasta Damboa w nigeryjskim stanie Borno. Według nigeryjskich źródeł, wykorzystały moment, kiedy porywacze planowali piątkowy atak na pobliską bazę sił rządowych - w nocy z piątku na sobotę w walkach nigeryjskiej armii z bojownikami Boko Haram zginęło ponad 50 islamistów.

Porywacze z Boko Haram nadal przetrzymują ponad 200 uczennic, głównie chrześcijanek, uprowadzonych w połowie kwietnia w miejscowości Chibok, także w stanie Borno. Los zakładniczek jest nieznany. Porwanie dziewcząt wywołało oburzenie na całym świecie.

Boko Haram domaga się uwolnienia przetrzymywanych przez nigeryjskie władze członków swego ugrupowania w zamian za zakładników.

Boko Haram od 2009 roku prowadzi zbrojną walkę o przekształcenie Nigerii lub przynajmniej części jej terytorium w muzułmańskie państwo wyznaniowe, w którym obowiązywałoby prawo szariatu. W ciągu pięciu lat w wyniku rebelii w najludniejszym kraju Afryki zginęły tysiące osób. Od początku tego roku rebelianci znacznie nasilili swoje ataki. 

(jad)