Sąd w Oldenburgu w Niemczech skazał na dożywocie mężczyznę, który zrzucił z wiaduktu na przejeżdżający samochód ciężki drewniany kloc. Zabił pasażerkę auta.

Do tragicznego zdarzenia doszło w ubiegłym roku w czasie Świąt Wielkanocnych. Mężczyzna zrzucił na autostradę 6-kilogramowy, drewniany pień. Kloc trafił w nadjeżdżających samochód i zabił 33-letnią pasażerkę. Kobieta umierała na oczach męża i dzieci.

Wypadek wstrząsnął opinią publiczną w Niemczech. 31-letni mężczyzna pochodzący z Kazachstanu zgłosił się na policję jako świadek zdarzenia. Następnie przyznał się do popełnienia morderstwa, po czym odwołał swoje zeznanie. Wyrok dożywocia ogłoszony dziś przez sędziego nie zrobił na nim żadnego wrażenia. Według dziennika „Bild” mężczyzna jest uzależniony od narkotyków.