Co najmniej 25 osób zostało zatrzymanych za szerzenie w internecie pornografii dziecięcej generowanej przez sztuczną inteligencję - podał Europol. To jeden z pierwszych przypadków, kiedy sprawcy wykorzystali AI do tworzenia pornografii dziecięcej. W policyjnej operacji Cumberland uczestniczyli funkcjonariusze z 19 krajów, w tym z Polski.

"Operacja Cumberland była jedną z pierwszych, która dotyczyła pornografii dziecięcej wygenerowanej przez AI, co wyjątkowo utrudnia pracę śledczym w związku z różnicami w legislacjach dotyczących tych przestępstw" - przekazano w komunikacie Europolu, europejskiej agencji policji z siedzibą w Hadze.

Do większości zatrzymań doszło w środę. Przeprowadziły je służby z 19 państw, m.in. z Polski i Francji.

"Po symbolicznej opłacie internauci z całego świata mogli otrzymać hasło, aby uzyskać dostęp do platformy i patrzeć na dzieci, którym dzieje się krzywda" - wytłumaczył Europol mechanizm przestępców.

Operację udało się przeprowadzić dzięki zatrzymaniu w listopadzie ub. roku mężczyzny podejrzanego o to, że był głównym administratorem platformy, na której upubliczniał dziecięcą pornografię, generowaną za pomocą AI. Jest on obywatelem Danii, ale w proceder były zaangażowane także osoby z innych państw.

Rzecznik prasowy Centralnego Biura Śledczego Policji powiedział PAP, że w Polsce dwie osoby zakupiły dostęp do platformy.

"31-latek usłyszał zarzut posiadania takich treści, a w przypadku 34-latka zabezpieczono sprzęt cyfrowy" - dodał.

W ramach operacji Cumberland działali w Polsce policjanci z Wydziału do Walki z Handlem Ludźmi Biura Kryminalnego KGP, policjanci podlegli komendzie wojewódzkiej policji w Szczecinie i Gdańsku, a także funkcjonariusze Zarządu w Radomiu CBZC.

Europol zaznaczył, że wykorzystywanie seksualne dzieci jest jednym z największych zagrożeń w cyberprzestrzeni. Agencja zapowiedziała, że w kolejnych tygodniach prowadzone będą dalsze przeszukania i zatrzymania w ramach operacji Cumberland.