​Wojsko analizuje możliwość przekazania strażnikom granicznym części swej odpowiedzialności za pilnowanie granicy z Białorusią. Rozpatrywane są zmiany udzielania wsparcia przez wojsko straży granicznej w ramach operacji Bezpieczne Podlasie.

  • Po więcej informacji zapraszamy na stronę główną rmf24.pl.

Z ustaleń RMF FM wynika, że wojsko analizuje obecnie możliwość przekazania strażnikom granicznym części swej odpowiedzialności za pilnowanie granicy z Białorusią. Krzysztof Zasada ustalił, że rozpatrywane są zmiany wsparcia funkcjonariuszy straży granicznej przez wojsko, prowadzonych w ramach operacji Bezpieczne Podlasie. 

Główne powody są dwa: od połowy listopada, gdy Polska przywróciła ruch na dwóch przejściach granicznych z Białorusią, znacznie spadła liczba migrantów, którzy próbują nielegalnie dostać się do naszego kraju. Do dziś takie próby podjęło jedynie 90 cudzoziemców. Dodatkowo praktycznie zaniechali ataków na polskich funkcjonariuszy. 

Po drugie zaś SG i policja odnotowują, że na skuteczność zapory zdecydowanie wpłynął montaż systemów elektronicznych, pozwalających łatwiej wykrywać intruzów.

Jeśli analizy dadzą do tego podstawy, część odcinków pasa granicznego, które są teraz pod stałą kontrolą wojska, ma przejść pod całkowity nadzór strażników granicznych. Zwiększona ma być też rola patroli mobilnych. To sprawi, że część żołnierzy biorących udział w operacji będzie mogła wrócić do jednostek i zająć się innymi działaniami. 

Obecnie na polsko-białoruskim pograniczu stacjonuje ponad 5 tysięcy żołnierzy.

Opracowanie: