Jedno dziecko zginęło, a dziewięcioro zostało rannych w wypadku na placu zabaw w hiszpańskim mieście Mislata. Wiatr przewrócił tam dmuchany zamek.

Do wypadku doszło na prowizorycznym placu zabaw wchodzącym w skład lokalnego festynu.

Z informacji lekarzy, na które powołuje się dziennik "Las Provincias" wynika, że zginęła 8-letnia dziewczynka. Stan kolejnej w wieku 5 lat jest ciężki. Jedna z poszkodowanych odniosła poważny uraz głowy.

Według relacji świadków kilkoro dzieci spadło z dużej wysokości, kiedy bawiły się na wypełnionym powietrzem zamku. Ten przewrócił się na skutek silnych podmuchów wiatru, wiejącego z prędkością ponad 80 km na godzinę.

Obecna na miejscu wypadku policja twierdzi, że większość poszkodowanych dzieci została przygnieciona przez napełniony powietrzem zamek, który nie był przytwierdzony do ziemi. Wydostali je spod niego znajdujący się na miejscu wypadku rodzice oraz policjanci.

Ranne dzieci zostały przetransportowane do trzech szpitali w aglomeracji Walencji.