Alert w Stanach Zjednoczonych. W stanie Massachusetts zaginęło trzech afgańskich żołnierzy, którzy przyjechali na szkolenie. Choć nikt nie mówi tego wprost - istnieje ryzyko, że Afgańczycy mogą chcieć dokonać zamachu.

Wiadomo, że amerykańscy żołnierze opuścili bazę i nie ma z nimi kontaktu od soboty.

Przylecieli do USA 11 września. Od 17 przechodzili specjalnie szkolenie, które miało zakończyć się w tym tygodniu.

Ich zaginięcie zauważyła ochrona. Ostatni raz żołnierze widziani byli w centrum handlowym. W poszukiwania zaangażowane jest wojsko i miejscowa policja.

Przed przylotem do USA sprawdzano ich życiorysy i to, czy nie mają powiązań z ugrupowaniami terrorystycznymi. 

Takie oddalenie się żołnierzy wzbudza jednak różne podejrzenia. W ubiegłym tygodniu zaginęło w Waszyngtonie dwóch afgańskich policjantów, którzy też przybywali w USA na szkoleniu. Kiedy ich odnaleziono okazało się, że odłączyli się od grupy, bo nie chcieli wracać do Afganistanu.

(abs)