W Libii litr benzyny kosztuje mniej niż butelka wody. Kraj ten, mimo ogromnych zasobów ropy, importuje większość paliwa, a ceny na stacjach są najniższe na świecie dzięki rządowym dotacjom. Jednak taka polityka ma poważne konsekwencje dla gospodarki i finansów publicznych.

  • Litr benzyny w Libii kosztuje zaledwie 0,028 dolara - najtaniej na świecie.
  • Niskie ceny są możliwe dzięki ogromnym rządowym dotacjom.
  • Libia posiada największe w Afryce zasoby ropy, ale nie rafinuje jej samodzielnie.
  • Kraj importuje niemal całe zużywane paliwo, także z nielegalnych źródeł, głównie z Rosji.
  • Więcej ciekawych informacji z Polski i świata znajdziesz na RMF24.pl.

Libia, kraj z największymi zasobami ropy naftowej w Afryce, oferuje swoim obywatelom najtańszą benzynę na świecie. W październiku 2025 roku litr 95-oktanowej benzyny kosztuje tam zaledwie 0,028 dolara, podczas gdy światowa średnia wynosi 1,29 dolara. To mniej niż cena butelki wody, a wszystko dzięki rządowym dotacjom, które utrzymują ceny paliw na rekordowo niskim poziomie. 

Import zamiast własnej produkcji

Mimo ogromnych rezerw ropy, Libia nie posiada rozwiniętego przemysłu rafineryjnego. Z tego powodu niemal całe zużywane w kraju paliwo pochodzi z importu. Libia sprowadza benzynę głównie z Grecji i Cypru, ale także z nielegalnych źródeł - jest trzecim na świecie importerem przemycanej z Rosji benzyny. Według danych S&P Global Commodity Insights import rosyjskich produktów ropopochodnych do Libii znacząco wzrósł po wprowadzeniu przez Unię Europejską embarga na rosyjskie paliwa w lutym 2023 roku.

Z raportu agencji Bloomberg News wynika, że przemyt paliwa do Libii, głównie z Rosji, jest wart co najmniej 5 miliardów dolarów rocznie. Nielegalnie sprowadzane paliwo trafia następnie do państwowego koncernu naftowego, który sprzedaje je na stacjach po symbolicznych cenach, tłumacząc to korzyściami społecznymi.

Koszty dla państwa i gospodarki

Program dopłat do paliw został wprowadzony jeszcze w czasach reżimu Muammara Kadafiego i funkcjonuje do dziś. Chociaż Libijczycy korzystają z taniego paliwa, dla państwa oznacza to ogromne wydatki.

W 2022 roku koszt dopłat wyniósł aż 12,8 miliarda dolarów, co stanowiło niemal połowę całego budżetu kraju. Tak wysokie koszty ograniczają możliwości inwestycji w inne sektory gospodarki i poważnie obciążają finanse publiczne, utrudniając długoterminowy rozwój kraju.