Rosyjskie embargo na import mięsa z Polski jest jednym z tematów dwudniowego posiedzenia grupy roboczej Rosji i Komisji Europejskiej do spraw przeciwdziałania oszustwom w sferze obrotu produkcją zwierzęcą. Unijni dyplomaci nie spodziewają się przełomu.

Spotkanie w Moskwie odbywa się za zamkniętymi drzwiami. Uczestniczą w nim specjaliści z rosyjskiej Federalnej Służby Nadzoru Weterynaryjnego i Fitosanitarnego oraz eksperci Komisji Europejskiej.

Według szefa Rossielchoznadzoru Siergieja Dankwerta, strony przedyskutują kilka problemów związanych z gwarancjami Komisji Europejskiej, dotyczącymi jakości mięsa eksportowanego do Rosji. W tym kontekście - zapowiedział Dankwert - omówione zostaną przypadki przemytu mięsa przez terytorium Polski.

Unijni dyplomaci w Brukseli i Moskwie nie spodziewają się przełomu po tych rozmowach. Strona rosyjska nie sygnalizowała gotowości do ustępstw, a Komisja Europejska uważa niezmiennie, że Rosja nie ma podstaw do utrzymywania obowiązującego od półtora roku zakazu na import mięsa z Polski.

W końcu maja, po szczycie Rosja-UE w Samarze podczas którego strona unijna stanęła murem za Polską w jej sporze z Moskwą, prezydent Władimir Putin polecił ministrowi rolnictwa Aleksiejowi Gordiejewowi, by "zintensyfikował dialog" z Unią w sprawie polskiego mięsa. Wkrótce po tym Dankwert poinformował o rosyjskiej inicjatywie zwołania posiedzenia grupy roboczej.

Rosja wprowadziła embargo na import mięsa z Polski w listopadzie 2005 roku, zarzucając stronie polskiej fałszowanie certyfikatów weterynaryjnych i fitosanitarnych. Polska, która usunęła uchybienia, od listopada 2006 roku blokuje rozpoczęcie negocjacji między Unią Europejską a Rosją w sprawie nowego traktatu o partnerstwie i współpracy.