Minionej nocy na Pacyfiku, u wybrzeży rosyjskiej Kamczatki, wystąpiło potężne trzęsienie ziemi o magnitudzie 8,8. To jeden z najsilniejszych wstrząsów w nowożytnej historii. W jego wyniku powstało kilkumetrowe tsunami, które uderzyło m.in. w rosyjską wyspę. Na nagraniach widać siłę żywiołu.

Amerykańska Narodowa Służba Geologiczna (USGS) początkowo informowała, że trzęsienie ziemi, do którego doszło minionej nocy u wybrzeży rosyjskiej Kamczatki, miało magnitudę 8,0. Potem jednak zaczęto weryfikować dane i magnitudę podniesiono najpierw do 8,7, a potem 8,8. Epicentrum trzęsienia ziemi znajdowało się na Pacyfiku, ok. 125 km na południowy wschód od Pietropawłowska Kamczackiego, stolicy Kraju Kamczackiego, z kolei hipocentrum, czyli ognisko trzęsienia pod powierzchnią ziemi, było położone na głębokości 20,7 km.

Choć wstrząsy na Kamczatce były mocno odczuwalne, pierwsze doniesienia nie wskazują, by doszło tam do katastrofalnych szkód. Rosyjskie media donoszą m.in. o uszkodzonym budynku przedszkola w Pietropawłowsku Kamczackim i kilku rannych osobach. Z reguły jest tak, że im bliżej epicentrum trzęsienia ziemi, tym szkody są poważniejsze. Jeśli zatem na Kamczatce nie odnotowano większych zniszczeń, tym bardziej nie powinno być ich dalej od miejsca wystąpienia trzęsienia ziemi.

Po głównym trzęsieniu ziemi o magnitudzie 8,8 wystąpiło kilkadziesiąt słabszych wstrząsów wtórnych, przy czym najsilniejsze miały magnitudę 6,9 i 6,3. Wstrząsy wtórne mogą występować jeszcze przez wiele dni i tygodni, a nawet lat.

Powstało kilkumetrowe tsunami

Tak potężnego trzęsienia ziemi nie było na świecie od 2011 r., kiedy u wybrzeży Japonii wystąpił wstrząs o magnitudzie 9,1. Powstało wówczas wysokie na kilkadziesiąt metrów tsunami, które dokonało katastrofalnych szkód w północno-wschodniej części kraju. Była to najdroższa katastrofa naturalna w historii.

W przypadku dzisiejszego trzęsienia ziemi u wybrzeży rosyjskiej Kamczatki również powstało tsunami, choć zdecydowanie mniejsze. Najwyższe fale - o wysokości 3-4 metrów - uderzyły we wschodnie wybrzeże Kamczatki. Mniejsze fale odnotowano m.in. w mieście Nemuro na japońskiej wyspie Hokkaido (34 cm) i w mieście Nikolskoje w Kraju Kamczackim (6,1 cm).

W sieci pojawiło się nagranie tsunami, które uderzyło Siewiero-Kurilsk, miasto położone na wyspie Paramuszyr, wchodzącą w skład wulkanicznego archipelagu Wysp Kurylskich. Tsunami zniszczyło w tamtejszym porcie zakład przetwórstwa rybnego.

Szereg państw nad Pacyfikiem wydało ostrzeżenia przed tsunami. Na taki krok zdecydowała się m.in. Japońska Agencja Meteorologiczna, która ostrzegła mieszkańców wysp Hokkaido i Honsiu przed tsunami o wysokości dochodzącej do 3 metrów. Ostrzeżenie o "zagrażającym życiu" tsunami wydało dla Rosji i Japonii również amerykańskie Centrum Ostrzegania przed Tsunami na Pacyfiku.

Ostrzeżeniami przed tsunami zostało objęte całe zachodnie wybrzeże Stanów Zjednoczonych, a także część Alaski i Hawaje. Swoich obywateli zaalarmowały też władze Filipin, informując o możliwym tsunami o wysokości nie wyższej niż 1 metr. Stosowne ostrzeżenia wydała też m.in. Indonezja i Meksyk.

Dobre wieści są takie, że im dalej od epicentrum trzęsienia ziemi, tym tsunami powinno być mniejsze i słabsze. Może minąć kilkadziesiąt godzin, zanim tsunami dotrze do najdalszych zakątków Pacyfiku.