Prezydent USA Donald Trump wyraził przekonanie, że skazanie byłego producenta filmowego Harveya Weinsteina za gwałt i wymuszenie aktu seksualnego jest "wielkim zwycięstwem z punktu widzenia kobiet". "To bardzo, bardzo silny przekaz" - ocenił.

Trump powiedział dziennikarzom na konferencji prasowej kończącej jego podróż do Indii, że nigdy nie był fanem Harveya Weinsteina. Ludzie, którzy go lubili to demokraci. Michelle Obama go uwielbiała. Hillary Clinton go uwielbiała - dodał.

W poniedziałek Weinstein został uznany za winnego gwałtu w 2013 roku na początkującej wówczas aktorce Jessice Mann oraz wymuszenia w 2006 roku aktu seksualnego na asystentce Mimi Haley.

Wymiar kary zostanie ogłoszony 11 marca. Hollywoodzkiemu producentowi za napaść na Haleyi grozi do 25 lat więzienia, a za gwałt - do czterech lat więzienia.

Sam Trump też był oskarżany o napastowanie seksualne. Co najmniej 20 kobiet zarzucało mu molestowanie lub niewłaściwe zachowanie, ale nigdy nie zostały mu oficjalnie postawione zarzuty.