Zdaniem władz Tadżykistanu zagraniczni islamiści odpowiadają za wczorajszy atak na konwój wojskowy w tym kraju. W zdarzeniu, do którego doszło w pobliżu granicy z Afganistanem, zginęło 23 tadżyckich żołnierzy.

Jak poinformował rzecznik ministerstwa obrony Tadżykistanu, atak został przeprowadzony przez bojowników powiązanych z watażkami, którzy walczyli przeciwko siłom rządowym podczas tadżyckiej wojny domowej w latach 90. To są najemnicy z Pakistanu, Afganistanu i Czeczenii, którzy ukrywając się pod maską świętej religii islamu, próbują przekształcić Tadżykistan w arenę feudalnych wojen - stwierdził Faridun Machmadalijew. Wczoraj w dolinie Raszt zginęło 23 żołnierzy, w tym kilku oficerów ministerstwa obrony i Gwardii Narodowej - dodał.

Zamieszkany w większości przez muzułmanów Tadżykistan ma około 1300 kilometrów wspólnej granicy z Afganistanem. Według władz w tym roku uwięziono tam już ponad 100 osób należących do zakazanych organizacji islamistycznych.

Tadżykistan jest wciąż niestabilny po zakończonej w 1997 roku wojnie domowej, w której zginęło około 150 tysięcy osób.