Zgodnie z przewidywaniami były wiceprezydent USA Joe Biden wygrał wtorkowe prawybory Demokratów m.in. w Wirginii, Teksasie, Karolinie Północnej, Minnesocie, Massachusetts, Alabamie, Arkansas, Tennessee, czy Oklahomie. Senator Bernie Sanders zwyciężył w rodzimym stanie Vermont, Kolorado, Utah oraz w Kalifornii - informują amerykańskie media powołując się na sondaże exit poll. Największym przegranym prawyborów wydaje się być miliarder Michael Bloomberg.

W nocy z wtorku na środę Amerykanie zakończyli głosowanie w superwtorku, czyli prawyborach prezydenckich w kilkunastu stanach.

Joe Biden zwyciężył m.in. w Wirginii, która wysyła 99 delegatów na partyjną konwencję Demokratów. Bernie Sanders - podobnie jak przed czterema laty - wygrał m.in. w rodzimym stanie Vermont, gdzie elektorat w większości jest lewicowy - zaznaczają media.

Duże znaczenie będzie mieć dla niego Kalifornia. Razem z Teksasem - to dwa stany z największą liczbą delegatów na partyjną konwencję Demokratów.

Bloomberg o Superwtorku: Bez względu na wynik zrobiliśmy coś wielkiego

Zrobiliśmy coś wielkiego bez względu na to ilu delegatów dziś uzyskamy - powiedział ubiegający się o nominację Demokratów w wyborach prezydenckich miliarder Michael Bloomberg. W zaledwie trzy miesiące od jednego procentu w sondażach staliśmy się poważnym pretendentem - zaznaczył podczas wiecu na Florydzie.

Mimo wydania ponad pół miliarda dolarów na kampanię prawdopodobnie nie uda mu się wygrać w żadnym z dużych stanów. Były burmistrz Nowego Jorku zwyciężył na razie tylko w prawyborach na Amerykańskim Samoa. Na tej wyspie uzyska on pięciu delegatów.

W Wirginii Bloomberg wydał na kampanię wyborczą 50-krotnie więcej pieniędzy niż Biden. Mimo to otrzymał w tym stanie jedynie ok. 10 proc. głosów, a były wiceprezydent ok. 54 proc.

To właśnie pod dyktando Bidena przebiega początek Supertwtorku. 77-letni polityk swoje sukcesy w znacznym stopniu zawdzięcza masowemu poparciu ze strony Afroamerykanów - zaznaczają media za oceanem. Sondaż Edison Research wskazuje, że poparło go 72 proc. głosujących Afroamerykanów w Alabamie, 71 proc. w Wirginii i 63 proc. w Karolinie Północnej.

Trump o Superwtorku: Bloomberg największym przegranym, Warren może iść na piwo

Miliarder Michael Bloomberg to "największy przegrany" Superwtorku, a senator Elizabeth Warren "może usiąść ze swoim mężem na dobre zimne piwo" - ocenił przebieg prawyborów Demokratów prezydent Donald Trump.

"Największy dziś przegrany to zdecydowanie +Mini+ Mike Bloomberg. Jego +polityczni+ konsultanci wzięli go na przejażdżkę. 700 mld dolarów psu na budę, nie ma teraz nic oprócz pseudonimu Mini Mike i całkowitego zniszczenia swojej reputacji. Tak trzymaj Mike!" - napisał na Twitterze Trump.

Za przegraną prezydent USA uznał też Elizabeth Warren, która - jak napisał - "nie była nawet bliska wygrania w jej rodzimym stanie Massachusetts". "Cóż, teraz może zasiąść ze swoim mężem przy dobrym, zimnym piwie!" - dodał.

Odpowiadając na ten komentarz były wiceprezydent Joe Biden stwierdził, że to Trump "dziś przegrał". "Demokraci w całym kraju są pobudzeni. Jesteśmy przyzwoitymi, odważnymi i wytrwałymi ludźmi. Jesteśmy lepsi, niż ty (...)" - dodał, zwracając się do prezydenta.

Kolejne stany głosują

W USA zakończył się tzw. Superwtorek (Super Tuesday). Prawybory prezydenckie odbyły się w czternastu stanach.

Demokraci ostatecznie mają wskazać kandydata na prezydenta na ogólnokrajowej konwencji w lipcu.

Wybory prezydenckie w USA odbędą się 3 listopada.

U Republikanów nominacja jest formalnością - partia z pewnością wystawi w wyborach urzędującego prezydenta Donalda Trumpa.