93-metrowy turecki masowiec Ali Aykin, płynący z Gdańska, osiadł na mieliźnie w cieśninie Sund. Jak podaje szwedzka Straż Przybrzeżna, jeden z członków załogi został zatrzymany w związku z piciem alkoholu na pokładzie.

Do zdarzenia doszło w niedzielę rano. Płynący z Gdańska 93-metrowy turecki masowiec Ali Aykin osiadł na mieliźnie w cieśninie Sund.

Jak poinformowano, transportujący złom statek zboczył z toru wodnego na wysokości miejscowości Klagshamn na południe od Malmoe. Wezwani na miejsce inspektorzy nie zaobserwowali śladu wycieku paliwa żeglugowego, którego w zbiornikach znajduje się 69 tys. litrów.

Jeden z członków załogi został zatrzymany w związku z piciem na pokładzie alkoholu - podała szwedzka Straż Przybrzeżna.

Nurkowie mają przeprowadzić dodatkowy przegląd stanu kadłuba, ale w niedzielę nie pozwoliły na to trudne warunki pogodowe. Następnie statek ma zostać odholowany, co jest wyzwaniem z uwagi na możliwość powstania uszkodzeń.

Problemy techniczne

Według branżowej gazety "Sjoemmanen" jesienią 2024 r. ten zarejestrowany na karaibskich wyspach Saint Vincent i Grenadyny masowiec został objęty zakazem żeglugi w związku z licznymi usterkami i nieprawidłowościami podczas postoju w szwedzkim Halmstad.

Portem docelowym statku jest Setubal w Portugalii.