Jako „haniebny” określił w środę premier Węgier Viktor Orban komunikat szefowej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen, w którym krytykuje ona węgierską ustawę zakazującą dystrybucji materiałów o homoseksualizmie i osobach transpłciowych w szkołach i nazywa ją "hańbą".

"Komunikat szefowej Komisji Europejskiej jest haniebny, bo opiera się na nieprawdziwych twierdzeniach" - napisał Orban w oświadczeniu.

Dodał, że słowa von der Leyen są haniebne również dlatego, że węgierska ustawa opiera się na punkcie 3 artykułu 14. Karty praw podstawowych Unii Europejskiej, a swą "stronniczą, polityczną opinię" wyraziła ona bez bezstronnej analizy.

"Niedawno przyjęta węgierska ustawa chroni prawa dzieci, gwarantuje prawa rodzicielskie i nie dotyczy praw związanych z orientacją seksualnej orientacji osób powyżej 18. roku życia, zatem nie zawiera żadnego elementu dyskryminującego" - twierdzi Orban.

Von der Leyen określiła w środę tę ustawę jako "hańbę" i "naruszenie podstawowych wartości UE". Zapowiedziała, że KE podejmie działania przeciwko ustawie. Poleciłam (...) komisarzom, aby jeszcze przed wejściem ustawy w życie wyrazili w piśmie do władz węgierskich nasze obawy prawne - dodała Niemka. Zagroziła, że UE nie pójdzie na kompromis w kwestii takich zasad, jak "godność ludzka, równość i poszanowanie praw człowieka".


Filmy o Bridget Johnes i Harry Potter tylko dla dorosłych

W węgierskiej ustawie zapisano, że szkolne zajęcia podejmujące kwestie seksualności nie mogą propagować zmiany płci ani homoseksualizmu. Takie zajęcia poza pedagogami szkolnymi będą mogły prowadzić tylko osoby i organizacje występujące w oficjalnym, aktualizowanym rejestrze. Jak wskazują media, takie przepisy uderzają w niezależne organizacje pozarządowe, które mogą do rejestru nie trafić.

Co więcej, w ustawie zapisano, że państwo chroni prawo dziecka do zachowania tożsamości odpowiadającej płci w chwili urodzenia.

Przepisy zabraniają także dystrybucji materiałów, które traktują o homoseksualizmie i transpłciowości lub zawierają pornografię, osobom poniżej 18. roku życia.

Jednocześnie stacje telewizyjne zostały zobowiązane do wprowadzenia oznaczenia wieku "18+" w filmach, które podejmują kwestię homoseksualizmu lub transpłciowości. Takie filmy będą mogły być wyświetlane w telewizji w godzinach od 22 do 5.

Aktywiści podkreślają, że po przyjęciu ustawy takie filmy jak "Harry Potter" czy "Dziennik Bridget Jones" będą mogły być pokazywane wyłącznie osobom powyżej 18. roku życia. Problemem w telewizji i w filmach - według ustawy - będą także tęczowe flagi.