Słowacy i Czesi popierają kandydaturę Donalda Tuska na drugą kadencję przewodniczącego Rady Europejskiej. Nie popierają natomiast Jacka Saryusz-Wolskiego zgłoszonego przez polski rząd - ustaliła korespondentka RMF FM. Wieczorem w Brukseli odbyło się spotkanie Witolda Waszczykowskiego między innymi z przedstawicielami Grupy Wyszehradzkiej. Szef polskiej dyplomacji szuka poparcia dla Saryusz-Wolskiego.

Rezultaty polskiego lobbowania są jednak znikome. Słowacki minister spraw zagranicznych Miroslav Lajcak powiedział, że Tusk działał w interesie regionu Europy Środkowo-Wschodniej i nie ma do niego zastrzeżenia. Dodał, że sprawa z Saryusz-Wolskim to wewnętrzna rozgrywka Polski, bo europoseł nie jest ani premierem, ani prezydent, więc nie ma szans.

W podobnym tonie wypowiadał się szef dyplomacji Czech Lubomir Zaoralek, który powiedział, że wystawienie kandydatury Saryusz-Wolskiego to "polski błąd".

Węgierski minister się nie wypowiedział, ale dyplomaci z tego kraju od dawna zapewniają, że Victor Orban popiera Tuska, tak więc większość Grupy Wyszehradzkiej jest innego zdania niż polski rząd.

Wcześniej też poparcie dla Donalda Tuska zadeklarował prezydent Francji Francois Hollande.

(az)