Szokujące doniesienia z Francji. Odkryto, że w magazynach Wydziału Medycyny Uniwersytetu w Strasburgu przechowywane są wciąż szczątki żydowskich ofiar nazistowskich obozów zagłady, w tym ofiar Auschwitz, zebrane do celów naukowych przez hitlerowskiego lekarza Augusta Hirta, który chciał m.in. stworzyć kolekcję "żydowskich szkieletów".

Makabrycznego odkrycia, które potwierdziły władze miejskie Strasburga i przedstawiciele uczelni, dokonał francuski historyk Raphael Toledano. Weszliśmy do zamkniętego magazynu, gdzie znajdują się głównie ludzkie szczątki w formalinie, i odkryliśmy słoiki i probówki z napisami "Jude", czyli "Żyd". Były w nich na przykład fragmenty skóry - relacjonuje historyk.

Szczątki zostały zgromadzone na uniwersytecie w Strasburgu przez lekarza SS Augusta Hirta, który - poza próbami stworzenia kolekcji "żydowskich szkieletów" - prowadził tam "medyczne doświadczenia".

Wcześniej władze uczelni zapewniały, że wszystkie szczątki ofiar komór gazowych, odkryte na uniwersytecie po wyzwoleniu Strasburga, zostały pochowane w 1944 roku. Rektor uczelni dementował nieoficjalne informacje o tym, że niektóre szczątki żydowskich więźniów obozów zagłady - w tym Auschwitz i Natzweiler-Struthof - mogą znajdować się wciąż na Wydziale Medycyny jego uniwersytetu.

Władze Strasburga zapowiadają dokładną kontrolę magazynów. Odnalezione teraz szczątki mają zaś zostać wydane oburzonej Wspólnocie Żydowskiej i pochowane na początku września.

(edbie)