​Amerykańska policja w Karolinie Południowej opublikowała film z akcji uwolnienia kobiety, którą dwa miesiące więził seryjny morderca. Mężczyzna skuł 30-latkę łańcuchem i wielokrotnie ją gwałcił.

Akcja miała miejsce w listopadzie 2016 roku. Policjanci poszukiwali pary, która zaginęła dwa miesiące wcześniej. Śledztwo doprowadziło ich do posesji mężczyzny, Todda Kohlheppa. Tam znaleźli trzy ciała. Podczas przeszukania usłyszeli wołanie o pomoc, które dochodziło ze sporego metalowego kontenera. W środku znaleźli 30-latkę, przykutą łańcuchem do ściany.

Kobieta wyznała, że została porwana przez Kohlheppa, który również zastrzelił jej chłopaka. 30-latka przez dwa miesiące była niewolnicą mordercy, który w tym czasie wielokrotnie ją gwałcił.

Mężczyzna został zatrzymany przez policjantów. Podczas przesłuchania przyznał się także do zamordowania sześciu innych osób w Karolinie Południowej. Najbardziej spektakularną zbrodnię popełnił 14 lat temu, kiedy zastrzelił czterech pracowników sklepu z motocyklami. Według jego matki, Kohlhepp chciał się wówczas zemścić za to, że podczas wizyty został przez nich wyśmiany za swój brak wiedzy o jednośladach.

Okazało się także, że Kohlhepp miał w przeszłości problemy z prawem. W wieku 15 lat porwał i zgwałcił swoją nastoletnią sąsiadkę. Spędził wówczas 15 lat więzieniu.

Za porwanie i zgwałcenie 30-latki oraz zabicie siedmiu osób Todd Kohlhepp został skazany na dożywocie. 

(az)