Napady na banki i zakłady jubilerskie to już niejedyny sposób francuskich gangów na zarobek. Jak alarmuje policja, przestępcy zaczynają porywać bogatych biznesmenów, których zmuszają do przekazania im części majątku.

Francuska i hiszpańska policja schwytały pięciu gangsterów w wieku od 45 do 57 lat - poszukiwanych już wcześniej za napady rabunkowe - którzy porwali i aż przez dwa miesiące więzili bogatego francuskiego biznesmena. Tożsamość przedsiębiorcy nie została ujawniona.  

Biznesmen był torturowany w piwnicy należącej do niego rezydencji w znanym nadmorskim kurorcie Marbella w Hiszpanii. Według funkcjonariuszy, bandyci zmuszali go do stopniowego - by nie wzbudzić podejrzeń - przelewania na ich konta pieniędzy. Przestępcy wyłudzili od przedsiębiorcy blisko półtora miliona euro z banków w rajach podatkowych. Zmusili go też do kupowania im sztabek złota. By uniknąć podejrzeń bandyci kazali mu regularnie dzwonić do bliskich i tłumaczyć, że wziął nieplanowany urlop, by odpocząć od pracy.

W laptopach sprawców - schwytanych w Hiszpanii i w Tuluzie we Francji - odkryto długą listę biznesmenów, których zamierzali porwać w podobny sposób.

Marek Gładysz, RMF FM

(az)