Rosyjska prasa wieszczy kolejny konflikt gazowy Moskwy z Warszawą, w niecały miesiąc po podpisaniu długoletniego porozumienia na dostawy tego surowca. Jak twierdzi dziennik Kommiersant, Gazprom nie może się pogodzić z tym, że realizując porozumienie, państwowy Gaz System zamierza udostępniać polski odcinek gazociągu jamalskiego firmom trzecim.

Gaz System ogłosił, że swobodny dostęp do jamalskiej rury firmy inne niż Gazprom będą miały już w drugim kwartale 2011 roku. Chodzi o możliwość wykorzystywania tak zwanych wolnych mocy przesyłowych. To - jak pisze Kommersant - jest wbrew interesom i planom rosyjskiego giganta paliwowego. Jego przedstawiciele twierdzą, że spółka w przyszłym roku nie przewiduje zwolnienia mocy przesyłowych i Gazprom jest zdziwiony zapowiedziami polskiego operatora.

To stanowisko jest niezrozumiałe - wszak Gaz System działa zgodnie z polsko-rosyjskim porozumieniem i wymogami Komisji Europejskiej. Wygląda na to, że Rosjanie długo nie pogodzą się z utratą kontroli nad polskim odcinkiem Jamału.