​Rewolucja na brytyjskiej liście przebojów. Od 6 lipca pod uwagę brana będzie liczba odsłon utworów w popularnym internetowym serwisie YouTube.

Ponieważ widzami serwisu na Wyspach są miliony ludzi, twórcy rankingu zostali zmuszeni do zastosowania specjalnego przelicznika - każde 600 odsłon tego samego utworu uznane zostaną za sprzedaż jednej płyty. 

Takie kryterium było podstawą tworzenia brytyjskiej listy przebojów, gdy w 1952 roku po raz pierwszy zebrano informacje na temat najpopularniejszych singli sprzedawanych w Wielkiej Brytanii. 

Robiono to telefonicznie, dzwoniąc pod koniec tygodnia do indywidualnych sprzedawców i prosząc ich o dane. 

Czasy jednak się zmieniają. Wraz z nadejściem cyfrowej technologii autorzy listy zaczęli brać pod uwagę muzykę, która słuchana jest przez internet - zarówno w formie zapisanych na twardym dysku utworów, jak i streamingu. 

Od 2014 roku lista "UK TOP 40" analizuje funkcjonowanie takich serwisów muzycznych, jak Spotify i Apple Music. Każde 100. odsłuchanie utworu równoznaczne jest z sprzedażą jednego egzemplarza płyty. 

Brytyjska lista przebojów tworzona jest w każdy piątek i upubliczniana przez BBC. Do dziś pozostaje najważniejszym referencyjnym wskaźnikiem popularności słuchanej na Wyspach muzyki.

(ph)