Republika Południowej Afryki zmaga się z niespotykanymi w tym kraju opadami deszczu. Ulewy uderzyły w najważniejsze rolnicze regiony kraju, niszcząc plony i powodując powodzie.

W sześciu z dziewięciu prowincji RPA zarejestrowano rekordowe opady deszczu, nienotowane od początku pomiarów prowadzonych od 1921 roku - przekazał we wtorek południowoafrykański serwis informacyjny fin24. 

W związku z pogodą w czwartek rząd RPA ogłosił stan klęski żywiołowej, by udostępnić poszkodowanym pomoc finansową.

Jak informuje południowoafrykański portal, o tej porze roku spodziewano się ulewnych deszczy, jednak ich rzeczywiste natężenie przekroczyło wszelkie rejestrowane wcześniej normy, co jak podkreśla fin24, może być związane ze zmianami klimatu na świecie.

Z naszej strony widzimy to jako większy fenomen związany ze zmianami klimatu. Tak ogromnych opadów deszczu jeszcze nigdy tutaj (w RPA) nie widzieliśmy - mówił główny ekonomista południowoafrykańskiej izby przedsiębiorstw rolniczych Wandile Sihlobo.

Zbiorniki wodne zaopatrujące duże miasta kraju w wodę są przepełnione, choć jak przypomina fin24, jeszcze kilka lat temu zbiornik Vaal Dam zaopatrujący Johannesburg w wodę zagrożony był wysuszeniem.

Straty spowodowane historycznymi opadami mają zostać ocenione w najbliższych dniach - poinformowało to samo źródło.