Trzy przypadki zachorowań na ptasią grypę stwierdzono w Rumunii. Na razie nie wiadomo, czy ptactwo zostało zakażone śmiercionośnym wirusem H5N1. Próbki mają zostać przesłane do badań w Wielkiej Brytanii.

Chorobę stwierdzono u trzech padłych kaczek. W wiosce Ceanurlia de Jos wprowadzono kwarantannę, a służby sanitarne Delty Dunaju są w stanie pogotowia. Zakazano tam też polowań na wędrowne ptaki, przylatujące właśnie z Syberii, dotkniętej przez ptasią grypę.

Delta Dunaju to jeden z największych w Europie rezerwatów ornitologicznych. Uważana jest za region „wysokiego ryzyka” jeśli chodzi o rozprzestrzenienie się ptasiej grypy.