​W Tomsku na Syberii lekarze usunęli z żołądka 16-letniej dziewczyny półkilogramową kulę włosów. Kołtun powstał, ponieważ nastolatka od wielu lat jadła własne włosy.

16-latka przyszła do lekarza, skarżąc się na wypadanie włosów. Badanie ujawniło u niej niedokrwistość i niepokojące obce ciało w żołądku.

Okazało się, że była to wielka, półkilogramowa kula włosów - tzw. trichobezoar - która zajmowała 80 proc. objętości żołądka nastolatki. Według lekarzy, kołtun zgromadził się, gdyż dziewczyna od dziecka żuła i połykała własne włosy.

Ponieważ kula włosów mogłaby spowodować niedrożność przewodu pokarmowego, lekarze byli zmuszeni przeprowadzić operację. Trichobezoar udało się usunąć.

Nastolatka wraca teraz do zdrowia i czuje się dobrze. By uniknąć w przyszłości podobnego problemu 16-latka może potrzebować pomocy psychiatry.

W medycynie znany jest tzw. zespół roszpunki, czyli niedrożność jelit spowodowana nawykiem zjadania włosów. Jest to bardzo rzadka przypadłość, aczkolwiek w samym Tomsku to już drugi taki przypadek w ciągu ostatnich 25 lat.