Opozycja przygotowuje zamach stanu – tak twierdzi premier Słowacji Robert Fico w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych. Polityk zagroził także, że zawetuje pomoc finansową Unii Europejskiej dla Kijowa. "Nie jestem ukraińskim sługą" – powiedział.
Premier krytykując wizytę lidera opozycji w Kijowie zapowiedział, że jego rząd jest przygotowany na wszystko, nawet na zamach stanu. Nazwał go "majdanem", czyli takim, który jest realizowany poprzez ulicę. Dodatkowo Fico zarzucił opozycji, że obiecała prezydentowi Zełenskiemu poparcie dla członkostwa Ukrainy w NATO.
Zdaniem premiera, przewodniczący partii Postępowa Słowacja (PS) Michal Szimeczka miał także obiecać wysłanie słowackich żołnierzy na Ukrainę po dojściu do władzy.
Fico zadeklarował, że nigdy nie poprze członkostwa Ukrainy w NATO, stwierdził, że to oznaczałoby trzecią wojnę światową. Oświadczył również, że nigdy nie wyśle żołnierzy na Ukrainę, gdzie mieliby skierować broń przeciwko Rosji.