Arsenal Londyn z Łukaszem Fabiańskim w bramce zremisował z Liverpoolem FC 4:4 w wyjazdowym spotkaniu 33. kolejki angielskiej Premier League. Cztery bramki dla gości zdobył Andriej Arszawin.

Najwięcej pracy polski bramkarz miał na początku meczu, kiedy gospodarze z impetem zaatakowali. W pierwszej połowie udało mu się zachować czyste konto i wielokrotnie dobrze interweniować, a podopieczni Arsene Wengera do szatni schodzili z jednobramkową przewagą.

Druga połowa należała jednak do The Reds. Jedynym niepowstrzymanym w drużynie Arsenalu był Rosjanin Arszawin, który wykorzystał wszystkie cztery sytuacje. Cios szedł jednak za ciosem i gracze Rafaela Beniteza nie mieli zamiaru odpuszczać.

Fabiańskiego pokonali Fernando Torres i Yossi Benayoun, który po raz kolejny w tym sezonie uratował Liverpool przed porażką. Po tym meczu The Reds mają tyle samo punktów co broniący tytułu Manchester United. Mistrzowie Anglii mają jednak rozegrane dwa mecze mniej.