Zmienne pory snu i czuwania mogą zaburzać gospodarkę hormonalną, prowadzić do nieregularnych miesiączek i komplikacji podczas porodu – wynika z eksperymentu, którego wyniki zaprezentowano podczas konferencji ENDO 2025 w San Francisco. Badania rzucają nowe światło na kwestię wpływu pracy zmianowej na zdrowie kobiet.

Praca zmianowa a cykl menstruacyjny

Badanie przedstawione na konferencji ENDO 2025 (12-15 lipca, San Francisco) wskazuje, że kobiety pracujące w trybie zmianowym mogą być bardziej narażone na nieregularne miesiączkowanie oraz zaburzenia hormonalne. Eksperyment przeprowadzony na myszach wykazał, że zmienne pory snu i czuwania wpływają negatywnie na funkcjonowanie układu rozrodczego.

"Ekspozycja na światło przypominające pracę zmianową zaburzała wewnętrzny zegar biologiczny organizmu, powodując różne reakcje - u części samic dochodziło do zaburzeń cyklu rozrodczego i gospodarki hormonalnej, u innych nie. Jednak obie grupy były narażone na zwiększone ryzyko zaburzeń pracy jajników i komplikacji ciążowych, w tym trudnego porodu" - stwierdziła dr Alexandra Yaw, autorka badania.

W ramach badania zespół dr Yaw poddawał myszy zmiennemu oświetleniu, przesuwając początek i koniec cyklu światła i ciemności o 6 godzin co 4 dni, przez okres od 5 do 9 tygodni. Połowa samic wystawionych na takie warunki rozwinęła nieregularne cykle menstruacyjne, podczas gdy pozostałe zachowały prawidłowy cykl.

U myszy z nieregularnymi cyklami stwierdzono także zaburzenia hormonalne i oznaki złej kondycji jajników. Co istotne, nawet u tych, które zachowały regularność cyklu, zaobserwowano zakłócenia synchronizacji pracy jajników i macicy.

Komplikacje podczas porodu

Aby sprawdzić wpływ zmiennego oświetlenia na ciążę, naukowcy doprowadzili do zapłodnienia myszy. Wszystkie samice były w stanie zajść w ciążę, jednak u tych wystawionych na nieregularne oświetlenie zaobserwowano mniejsze mioty i znacznie większe ryzyko komplikacji podczas porodu.

"To badanie pomaga wyjaśnić ukryte zagrożenia dla zdrowia reprodukcyjnego związane z pracą zmianową" - podkreśliła dr Yaw.

Eksperyment wykazał, że nie wszystkie osobniki reagowały tak samo na zakłócenia rytmu dobowego. "Reakcje organizmu mogą być różne i niektóre osobniki były bardziej podatne na negatywne skutki niż inne. Odporność części z nich może zależeć od tego, jak ich mózgi i ciała utrzymują równowagę hormonalną, mimo zakłóceń rytmu dobowego" - wyjaśniła ekspertka.

Naukowcy mają nadzieję, że ich praca pomoże kobietom chronić płodność i przebieg ciąży, a także umożliwi podejmowanie świadomych decyzji dotyczących zdrowia i harmonogramu pracy. Autorzy podkreślają, że kluczowe będą dalsze badania nad mechanizmami, które powodują komplikacje porodowe w wyniku pracy zmianowej.

Konferencja ENDO została zorganizowana przez amerykańskie Towarzystwo Endokrynologiczne (Endocrine Society).