Kilka zbiorników z paliwem eksplodowało na barce w porcie Mobile w amerykańskim stanie Alabama. Jak ustalił korespondent RMF FM Paweł Żuchowski, w pobliżu cumuje prom, na którym pracuje ponad 100 Polaków. Według relacji jednego z nich, żadnemu z naszych rodaków nic się nie stało.

Na barce, która dostarcza paliwo do statków, wybuchło sześć zbiorników. Istnieje obawa, że eksplodują kolejne, co bardzo utrudnia akcję gaśniczą. Strażacy nie mogą zbliżyć się do płonącej jednostki. Wiadomo, że trzy osoby, które pracowały w pobliżu, są ciężko ranne. Z poparzeniami trafiły do pobliskiego szpitala. Paliwo ze zniszczonego statku przedostało się do rzeki. Ratownicy ustawili już specjalne zapory, by ograniczyć skażenie.

Jednostka eksplodowała w pobliżu remontowanego między innymi przez Polaków wycieczkowca Carnival Triumph, na którym w lutym doszło do pożaru. Jak ustalił nasz korespondent, z pokładu wycieczkowca ewakuowano ponad 100 Polaków. Żadnemu z nich nic się nie stało. Najbliższą noc spędzą w hotelach.