W Kanadzie zapadł wyrok w sprawie zabójstwa policjanta polskiego pochodzenia Grega Pierzchaly. 28-latek zginął na służbie w grudniu 2022 roku.
- W Kanadzie zapadł wyrok w sprawie zabójstwa policjanta polskiego pochodzenia Grega Pierzchaly.
- Sprawcy - kobieta i mężczyzna - zostali skazani na dożywocie bez możliwości zwolnienia warunkowego przez 25 lat.
- Sędzia podkreślił, że zabójstwo było dokonane "z zimną krwią".
- Greg Pierzchala zginął podczas interwencji w Hagersville, gdzie został zwabiony w zasadzkę.
- Z dalszej części artykułu dowiesz się, jak Związek Podhalan opisywał Grega Pierzchalę.
Przysięgli uzgodnili swój wyrok w czwartek wieczorem. Uznali oboje sprawców - kobietę i mężczyznę - za winnych morderstwa pierwszego stopnia. Skazali ich na karę dożywotniego więzienia bez możliwości ubiegania się o zwolnienie warunkowe przez 25 lat - podał publiczny nadawca CBC. Skazani nie przyznawali się do winy. Proces trwał rok.
Sędzia Andrew Goodman podkreślił, że działania zabójców były dokonane "z zimną krwią" i zwracając się do rodziny Pierzchaly podkreślił, że dzieląc ich żałobę, ma nadzieję, iż uzyskają "poczucie zamknięcia sprawy".
28-letni Greg Pierzchala wychował się w Barrie, mieście na północ od Toronto. Kanadyjskie media wielokrotnie cytowały jego kolegów, którzy mówili, że policjantem chciał być od piątego roku życia. W dniu tragicznego zdarzenia został poinformowany, że pomyślnie ukończył dziesięciomiesięczny okres próbny w policji prowincji Ontario (OPP).
Został zastrzelony, odpowiadając na wezwanie do Hagersville na terenie rezerwatu indiańskiego na zachód od Hamilton, by sprawdzić samochód znajdujący się w rowie.
Policja ujęła kilka godzin później 25-letniego mężczyznę i 30-letnią kobietę, którzy - zdaniem policji - wciągnęli Pierzchalę w zasadzkę.
W uroczystościach pogrzebowych Pierzchaly w Barrie, w styczniu 2023 r., uczestniczyło kilka tysięcy osób. Związek Podhalan w Kanadzie pisał po śmierci Pierzchaly w mediach społecznościowych, że był przez wiele lat członkiem zespołu "Mali Harnasie", "miał wielkie serce i był zawsze uśmiechnięty". Kondolencje rodzicom i trojgu rodzeństwa zabitego policjanta złożyli polscy dyplomaci.